Wednesday, August 16, 2006

Dobry bike-foto-trip z Krzychem z RBZ. 32 km w lesie na dobrych zjazdach i niestety mniej lubianych podjazdach:P "Kwiaty we wlosach"to nie ta bajka:) Bloto we wlosach, buty przemoczone od przejazdow przez stumyki:) Pentax twardy jest i mimo dobrych predkosci, hopek i innych utrudnien dzialal (no tylko raz mu sie bufor zapchal i odmowil posluszenstwa-no fakt ze w najlepszym momencie:) ). Dzis mial byc nowy trip jeszcze lepszy i bardziej blotny, ale dupa rower Krzycha siedzi w serwisie Buga na Kartuskiej od poniedzialku! Jak to mozliwie ze pare upgradow zajmuje wyszkolonym serwisantom wiecej niz pare godzin?!?!@? Posted by Picasa

3 Comments:

At 11:46 AM, Blogger NikitttA said...

to bylo przed czy po mojej glebie ? :-) bo wygladam na jakas zadowolona jakby ha ha

 
At 11:47 AM, Blogger Lukasz said...

To bylo po:)

 
At 4:58 PM, Anonymous Anonymous said...

Przyczyną jakże długiego serwisowania, jest tak zwany DŁUGI ŁIKEND, bardzo lubiana w Polsce instytucja odpowiadająca za zmniejszenie liczby nadgodzin wśród polskiej ludności pracującej... Wypad był naprawde godny i myśle, że w piatek będzie można gdzieś znowu skoczyć:D No chyba, że teraz na Wysepce rower mi przetrzymają, bo niestety Buga nie poasiadała wszystkich części, które chciałem wymienić w odpowiednich dla mnie cenach i dziś rower jedzie na dalsze serwisowanie...

 

Post a Comment

<< Home