Trip to HEL
Wielki, maly brazowy znak - zawracanie to pewnie cos na miare point of interest (lub view), zajezdzamy idziemy z buta bo szpinaku przy wodzie, a tam taki o to wielki bunkier z syfem w srodku :D
Wejscie na latarnie bezcenne (bez kondycji:P )
Widok z latarni dodal +10 do zadyszki:)
Zdjecie jeszcze przed demolka sprzeta na offroad i wkreceniem sie Pat palca w korbe:( Palec zyje, ale bywalo z nim lepiej. Oczywiscie wyszlismy z zalozenia, iz samochod na 4 to na 2 osoby sie nadaje to i z tym sprzetem tak bedzie.
Glowny cel tripa w HEL to zobaczyc te stworzenia leniwe:)
Labels: Hel
0 Comments:
Post a Comment
<< Home